-Dawid, debilu- powiedziałam mu zaspanym i spojrzałam na niego. Mial rozczochrana grzywkę i tylko koszule na sobie.- to, ze mieszkasz przed naszymi drzwiami to nie znaczy, ze masz nas budzić- powiedziałam mu z uśmiechem na twarzy
-a właśnie tak znaczy- uśmiechnął się pokazując szereg białych zębów i zszedł ze mnie. Przez nasze dość głośne gadanie obudziła się Rose.
-Co się tu… O MÓJ BOŻE DAWID!- krzyknęła. Nie wiem czy była zaskoczona czy zawstydzona czy wystraszona.
-Ja.. Ja tylko przyszedłem was obudzić- chyba nie wiedział co powiedzieć
-Aha… to może ja pójdę się przebrać- powiedziała zakłopotana Rose
-No Dawid, to teraz wypad, bo ja się tez przebrać muszę, żeby pójść na śniadanie- powiedziałam mu
- Ty nie idziesz dzisiaj na śniadanie. Idziesz ze mną- uśmiechnął się szeroko. Gdzie on chce mnie zabrać.
-Po co?- odpowiedziałam mu
-Idziemy na spacer, później na obiad a później niespodzianka- powiedział lekko
-Ale Pani Anna będzie z…-Dawid nie dal mi dokończyć
-Nie będzie. Powiedziałem jej, ze idziesz ze mną. -powiedział- jak będziesz już gotowa to pukaj do drzwi. Moich oczywiście- powiedział znowu z uśmiechem. On ciągle się uśmiecha.
-Oki- powiedziałam mu i wyszedł. W końcu Rose wyszła z łazienki.
-Nessa, a ty się nie przebierasz?- zapytała mnie. Nie mogłam jej powiedzieć prawdy, ze Dawid mnie zabiera na spacer, a później na obiad, wiec musiałam wymyslec jakieś kłamstwo.
-Y mm… idę z Dawidem, żeby mi pokazał okolice.- wymyśliłam coś na szybko- Nie będzie mnie do końca dnia- dopowiedziałam
-Zazdroszczę Ci. Dobra lecę już na śniadanie pa- dala mi buziaka w policzek i wyszła. Miałam czas na przebranie się, tylko nie wiedziałam w co się przebrać. Napisałam, wiec do Dawida, ze nie wiem w co się ubrać i ma mi w tym pomoc. Odpisał ,,za minute będę'' jak napisał to tak zrobił. Tym razem zapukał do drzwi. Ja mu otworzyłam. Moim oczom ukazał się piękny brunet. Tym razem grzywkę miał zaczesana do tylu i na głowie czapkę z daszkiem. Mial na sobie czarne rurki i bluzę z napisem 'Rihanna for Kwiat'. Wszedł do mojego pokoju.
-Która szafa jest Twoja?- zapytał spoglądając na dwie szafy
-Ta przed łazienką
-Dobra, to jakie ciuchy posiadasz.- przeszukał cala moja szafę, przy tym robiąc bałagan i wybrał mi czarne legginsy i bluzkę. Nie powiem, dobry jest.
-To ja idę do łazienki się przebrać- powiedzialam mu. On tylko kiwnal glową.
*Oczami Dawida*
Wybralem jej zarazem ladne jak i wygodne ciuchy. Poszla sie przebrac. W tej samej chwili zauwazylem, ze na jej lozku lezy telefon. Usiadlem i wzialem go do reki. Jak to dobrze, ze nie ma hasla- pomyslalem sobie w myslach. Wszedlem na jej facebooka. Kilka zaproszen do znajomych w tym moje, ale niech ona sama je przyjmie. Zrobilem sobie zdjecie i podpisalem 'Karny kicia. Nie zostawia sie telefonu :*'. Odlozylem jej telefon i wyjalem swoj. Na facebooku jak to zawsze masa powiadomien, kilkaset zaproszen do znajomych i tysiace wiadomosci. Poprzyjmowalem kilka fanek i poodpisywalem na wiadomosci. Wszedlem na profil Nessy i udostepnilem to co wstawilem kilka minut temu.
-Ile mozna sie grzebac w tej lazience?- powiedzialem juz troche zirytowany.
-No chwila! Makijaz troche czasu zajmuje, ta?- krzyknela do mnie. Wywrocilem oczami.
- Nie wywracaj tymi swoimi ladnymi ocza… nie nic- troche mnie zaskoczyla, w glebi serca skakalem zadowolony. Wyszla z lazienki. Nareszcie.
-Co powiedzialas?- powiedzialem z usmiechem na twarzy
-No mowie, ze nic- zarumienila się.
-To chodzmy- wzialem kluczyk do drzwi i jej je otworzyłem. Kiedy wyszla zamknalem drzwi i zanioslem kluczyk na stolowke do Ani. Kazalem Nessie czekac na zewnatrz, ale ona sie uparla, ze idzie ze mna.
-Pamietaj Ania, zwolnilem ja dzisiaj.- Pokazalem na Ness.
-Tak, pamietam.- powiedziala Anna. Oczywiscie wszystkie dziewczyny sie na mnie patrzyly, a ja rzucilem im usmiech i poszedlem do Nessy.
-Gdzie idziemy?- zapytala sie Ness, kiedy wychodzilismy z budynku.
-Chodzmy do parku. Pokaze Ci gdzie bedziemy nagrywac teledysk, gdzie bede spiewac, gdzie wy bedziecie spiewac.- powiedział Dawid.
*Oczami Ness*
-Dawid?- zapytałam cicho kiedy wychodziliśmy z budynku.
-Slucham?
-Opowiesz mi coś o sobie?
-Dobra. Zagrajmy w pytania. Zaczynaj- powiedział. Nie znałam do tej pory takiej zabawy.
-Ile masz lat?- zapytałam. W sumie nie wiedziałam ile on ma lat.
-18. Dobra to teraz ja.- powiedział
-Ile miałaś chłopaków?- zapytał. Troche dziwnie sie zrobiło.
-Nie powiem Ci. - powiedziałam mu oschle. Nie chciałam, żeby ktokolwiek poza Rose wiedział o mojej przeszłości.
-Dlaczego nie?- zapytał się ponownie. Nagle poczułam jak łzy wypływają z moich oczu.
-Co mam Ci powiedzieć? Że miałam jednego chłopaka który się na mnie wyżywał, gwałcił, groził że pozabija moich bliskich. To mam Ci mówić? Mam Ci mówić kurwa mać, że chodził ze mną tylko dla pieniędzy które mój tata zarabia? Czy chcesz wiedzieć o tym, że zostałam brutalnie zgwałcone przez Kevina.?! -wydarłam się na Dawida ze łzami w oczach. Płacząc zaczęłam biec do ośrodka. Słyszałam jak Dawid woła mnie i biegnie za mną.
-Ness, zaczekaj. Ja nie chciałem, nie wiedziałem, przepraszam Nessa czekaj!-krzyczał.
Wbiegłam do budynku. Zabrałam klucz do mojego i Rose pokoju z gablotki z kluczami. I po co ja właściwie Dawidowi zaufałam? Nie powinnam. Pozwalał sobie na za dużo. Wbiegłam do pokoju zatrzaskując drzwi i zamykając na klucz. Weszłam do łazienki i zsunęłam się wzdłuż drzwi. Na podłodze leżała moja kosmetyczka. Wzięłam ją i wyciągnęłam z niej żyletkę. Noszę kilka w kosmetyczce. Słyszałam jak Dawid wali do drzwi. Zacisnęłam mocno w palcach żyletkę i zrobiłam pierwszą głęboką kreskę na lewym nadgarstku, później drugą, następnie trzecią. Robiłam tak te kreski, póki nie straciłam przytomności.
*Oczami Dawida*
Wiedziałem, że jest w łazience, ale nie wiedziałem co robi. Żeby tylko nie to co myślę. 'to źle myślisz' powiedziała do mnie moja podświadomość (?). Pobiegłem do Anne i poprosiłem ją o kluczyk. Dała mi go, bez żadnych zbędnych pytań. Następnie pobiegłem do pokoju Ness i otworzyłem drzwi. Tak jak przypuszczałem, jest w łazience. Kiedy otworzyłem drzwi, zamarłem.
PRZECZYTALES? ZOSTAW KOMENTARZ! DZIEKI :D
WEŹ DALEJ NO XD
OdpowiedzUsuńO ku*wa
OdpowiedzUsuń