sobota, 25 października 2014

Rozdział 10


*Oczami Nessy*



Trochę to było dziwne jak on się cały czas na mnie patrzył. Nareszcie poszliśmy z tego pokoju. Szłyśmy do ogrodu. Dziewczyny cały czas cos śpiewały. Ja tylko za nimi szłam. Kiedy się odwróciłąm widziałam, że daleko za nami idzie Dawid, Pani Ania, Pan Tomek i jeszcze kilku innych opiekunów. Podobno miała też jakaś Saszan przyjechać. Z tego co mi mówiła Rose to jest dziewczyna z czerwonymi włosami. Kiedy już byłyśmy na trawie to czekaliśmy na resztę ludzi, którzy nami opiekują. Jedna dziewczyna dała Kwiatowi okulary ''Boom''. Zrobili nam pamiątkowe zdjęcia.
-Słuchajcie, będę chodził codziennie po pokojach i sprawdzał czystość- powiedział Dawid z uśmiechem. Wszystkie dziewczyny wybuchnęły śmiechem, nawet ja.- No co się śmiejecie? To prawda- udawał oburzonego, ale się mu trochę nie udawało.

Kiedy już skończyliśmy siedzenie na ogrodzie i rozmawianie wszyscy się rozeszli do swoich pokoi. Pech chciał, że Dawid miał pokój przed naszym pokojem. Rose się cały czas uśmiechała. Jej marzenia się spełniły. Ja mam marzenie, żeby pójść na koncert One Direction, żebym spotkała Harrego i z nim pogadała. Ale nigdy się to nie stanie, niestety. ''Marzenia zawsze pozostają tylko marzeniami''. Kiedy przyszłysmy to mieliśmy chwilę odpoczynku, po czym Dawid do każdego pokoju po kolei otwieral drzwi i mówił, że mamy posprzątać.

*Oczami Dawida*

Ania mi pokazała, ktora to Nessa. I moje oczekiwania się spełniły. Była to ta dziewczyna. Już wiem jak ma na imię. Kiedy się dowiedziałem, że razem z jej przyjaciółką mają pokój przede mną, byłem tak uradowany. Kiedy już po wszystkich pokojach poprzechodziłem i powiedziałem dziewczynom, że mają posprzątać to powędrowałem do swojego pokoju gdzie jeszcze spał Igor i Wrzosek. Saszan przyjeżdza w drugim tygodniu, więc Głuszko narazie jest sama w pokoju obok nas. Kiedy przyszedłem do pokoju Igor od razu zadał mi pytanie.
-Dawid, jak przyjechaliśmy to Ty cały czas chodzisz jakiś zamyślony. Masz kogoś na oku?- poruszył dwoma brwiami. Wyglądało to tak śmiesznie, że się zaczeliśmy śmiać.
-Może, a co Cię to w ogóle obchodzi?- palnąłem go lekko w ramie.
-Myślę, że powinniśmy już chodzic po pokojach- powiedział Pilewicz i miał rację
-Ale ja sam chodzę- powiedziałem szybko.
-No dobrze, jak chcesz, to ja idę z Wrzoskiem do Anny nara- powiedział i wyszedł
Zacząłem chodzić po pokojach od końca, żeby mieć najwięcej czasu na ostatni pokój przed moim pokojem. W każdym pokoju zaśpiewałem po 4 piosenki, porobiłem zdjęcia z fankami i dałem autografy. Podpisałem się nawet na jednej gitarze.

*Oczami Nessy*

Rose cały czas chodzi po pokoju zdenerwowana, a ja przeglądam facebooka. Po jakimś czasie przychodzi w końcu do nas Dawid z gitarą. Nie widziałam, że umie grać na gitarze
- Siema.-powiedział Kwiat-Ładnie tu pachnie. Kogo perfumy?- zapytał się
-Moje. Dzięki- powiedziałam z uśmiechem.
-Ale ja nic takiego nie powiedziałem, że masz dziękować- powiedział z coraz większym uśmiechem na twarzy.
-Upsik. Sorczi Kwiat- powiedziałam z sarkazmem. I wybuchnęlismy śmiechem
-Wyczuwam sarkazm- powiedział Dawid
-Nos Cię nie zawiódł- powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
-Śmieszne- powiedział Kwiat też z uśmiechem. Jedyna Rose się nie odzywała.
-Dlaczego się nie odzywasz ymm... Rose, tak?- Kwiat zapytał się Rose, na co ona pokiwała głową.
-Patrze tak na was i gadacie tak jakbyście się znali od lat- powiedziała Rose, ja z Dawidem się na siebie popatrzyliśmy i zaczęliśmy się śmiać.
-Dobra, to od czego zaczynamy?- zapytał Dawid
-Chciałabym autograf dla mojej koleżanki Nicole- powiedziała Rose.
-Dla Nicole- powiedział cicho Kwiat pisząc to co mówi na kartce.
-I oczywiście dla mnie autograf- powiedziała znowu Rose- ide do łazienki, zaraz wrócę- znowu zaczęła mówić Rose
-Okaay- odpowiedział Dawid
- A Ty chcesz autograf?- skierował pytanie do mnie
-Jak chcesz to możesz dać.- powiedziałam mu z uśmiechem. Napisał: Dla Ness Kwiat <3 i swój numer telefonu zaraz, zaraz.. po co mi dał swój numer telefonu?
-Po co mi dałeś swój numer telefonu?- zapytałam go unosząc jedną brew
-Zadzwoń do mnie. Chcę Cię poznać. Jesteś tajemnicza. Jeżeli chcę poznać kogoś to uwierz, że to zrobię. Znam się na ludziach, wiem kto jest dobry a kto nie, ale obiecaj. Nikomu nie dasz tego numeru, nawet Rose.-powiedział już poważniej
-Oki- odpowiedziałam mu. Nie powiem, trochę mnie zdziwiło że chcę mnie poznać. Zrobiliśmy sobie kilka zdjęć. Ostatnie było dość  nietypowe, mianowicie było to takie zdjęcie gdzie pocalował mnie w policzek. To bylo takie uczucie nie do opisania. Jego ciepłe usta na moim policzku. Słodki zdjęcia nam przerwała Rose.



\

1 komentarz: