czwartek, 22 stycznia 2015

LIEBSTER AWARD

Nominację otrzymałam od:
-
http://i-lives-quietly-bleeding.blogspot.com
Bardzo dziękuję :D

Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego bloga w ramach uznania za ,,dobrze wykonaną robotę''. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanej od osoby, ktora Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (nie można nominowac bloga, który Ciebie nominował) oraz zadajesz im 11 pytań (O nominacji musisz ich poinformować)

Pytania które otrzymałam: 
1. Ulubiony film?
Zdecydowanie ,,sala samobójców'' no i,,This is Us'' :D
2. Czym kierujesz się w życiu?
No czym, no sercem :D
3. Co skłoniło Cię do pisania bloga?
Inne blogi. Zaczęłam duzo czytać fanfiction'ów i tak to się potoczyło.
4. Gdyby Twoje życie miało przypominać dowolny serial, który byś wybrała?
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, hahah
5. Książka czy film?
Zalezy jaka książka, ale wybieram film
6. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Chciałabym przytulic tak mocno Dawida i powiedzieć mu jak jest dla mnie ważny:(
7. Rap vs Pop?
Pop. TO JEST POP&ROLL TURURUR
8. Spodenki vs sukienka?
Wszystko mi jedno, bylebym dobrze się w tym czuła.
9. Tymbark vs Roko?
Tymbark! :D
10. Ulubiona pora roku?
Latooo
11. Masz możliwośc cofnąć się w czasie i naprawić jeden wybrany błąd, korzystasz z okazji? Dlaczego?
Tak, korzystam, ponieważ już wcześniej by to, a raczej on odmienił moje życie.

Blogi, które nominuję:
1. http://angelikaandzia.blogspot.com/
2. http://foreverbelievee.blogspot.com/
3. http://mybeautifuldreamislive.blogspot.com/
4. http://still-for-you.blogspot.com/
5. http://dawidkwiatkowski-opowiadanie.blogspot.com/
6. http://dawid-kwiatkowski-moja-historia.blogspot.com/
7. http://kwiatkowskifanfiction.blogspot.com
8. http://9893alooha.blogspot.com/
9. http://wytrzymacchce.blogspot.com/
10. http://lusiak56.blogspot.com/

Tylko tyle:D


Pytania dla nominowanych blogów:

1. Ulubiona piosenka?
2. Masz jeszcze jakiegoś innego bloga?
3. Kto jest Twoim idolem?
4. Wakacje czy ferie?
5. Gdybys miała możliwość przenieść się do jakiegoś dowolnego miejsca to gdzie by to było?
6. Do jakich fandomów należysz?
7. Trenujesz coś? Jak tak to co?
8.  Ile masz plakatów na ścianie? ^^
9. Masz jakiegoś zwierzaka?
10.  Posiadasz jakieś autografy? Jak tak to czyje i ile? :D
11. Ulubiona slodycz?

DZIĘKI!:D

sobota, 17 stycznia 2015

Uwaga!



ZAWIESZAM BLOGA!

Zawieszam bloga aż do odwołania z powodów spraw prywatnych i braku czasu. Ale też przyczyną tego jest spadek aktywności.
Do zobaczenia, czy coś:)

sobota, 10 stycznia 2015

Rozdział 29

Mam taki zajebisty humor dzisiaj, że ja nie mogę jbmasdgikse. Okazało się, że jadę na Young Stars Festival 2015 i kupuje najdroższy bilet mvhasdghasgyi Nie wierzę.
Zapraszam na nowy rozdział :DD


Usiadłam obok Dawida na kanapie.
-No to jaki plan?-zapytał Igor kiedy nas zauważył
-Musimy bardzo pilnować Nessy.-powiedział jak się orientuję Deny
-No to, to już jest wiadome.- powiedział Dawid i objął mnie ramieniem
-Nie może wychodzić sama z domu
-Kurwa.- powiedziałam na co wszyscy się zaśmiali
-Co was tak bawi?-spytałam. Nie widzę w tym nic śmiesznego
-Kurwa to też kobieta.-powiedział Dawid
-Ale krocze ma robocze- dokończył Remek
-Idioci.-powiedziałam
Gadalismy jeszcze o tym gangu z 15 minut, ale przerwał nam dzwonek telefonu Wrzoska. Odebrał i wyszedł z pokoju.
-To Nessa, masz jakieś rodzeństwo które mogłoby Cię pilnować jak Dawid na przykład będzie miał koncert?- zapytał się Michał. Powiedzieć prawdę czy skłamać? Chyba muszę im powiedzieć prawdę.
-Miałam brata, znaczy może nadal go mam. Nie wiem. Zaginął kiedy miałam 1 rok, był ode mnie 2 lata starszy.-powiedziałam szybko.
-Ale mam przyjaciółkę, Dawid ja nawet zna.- dodałam
-To pogadaj z nią czy coś.- powiedzieli chłopaki.
-Ile masz lat?- zapytał Harry. W tym momencie wpadł do pokoju Wrzosek.
-Musimy jechać, porwali moją siostrę!-krzyknął. Wszyscy w jednym momencie się zerwali z miejsc i zaczęliśmy się ubierać.
Kiedy wsiedlismy do samochodu to Sebastian powiedział nam wszystko co ONI mu powiedzieli.
Z tego co usłyszałam to chcę żebyśmy wszyscy przyszli na największy wieżowiec. Jezeli tego nie zrobimy w ciągu 30 minut to zepchną Wrzoska siostrę z krawędzi dachu. Dowiedziałam się też, że mają być wszyscy a szczególnie ja.
Dawid całą drogę trzymał moją ręke. Nie powiem, troche sie boję tego co tam się stanie. Ale bądźmy dobrej myśli, że nic nam nie zrobią. Spojrzałam na zegarek, mamy 15 minut. Kiedy byliśmy na miejscu Sebastian szybko wysiadł z auta, a my za nim. Michał i Remek zostali na dole, bo Dark Matrix nie wiedzą że oni są z nami. Zanim weszliśmy na górę to przed tym Karla zamontowała nam kamerki w spodniach i bluzkach, żeby chłopacy na dole mogli wszystko widziec i słyszeć, a jakby coś sie stało to też działać.
Weszliśmy na samą górę, zostało nam 5 minut. Kiedy byliśmy na górze zauważyliśmy przywiązaną do krzesła siostrę Wrzoska. Ale też nad nią licznik naszego czasu. Zostały 2 minuty. Do Dawida przyszedł sms, kiedy go otworzył to znieruchomiał, pokazał mi go: ,,Została wam minuta, a inaczej bomba wybuchnie:)''
-O kurwa. Wrzosek, szybko!-krzyknął Dawid
-Macie cos do przecięcia tych lin?- zapytał szybko Wrzosek
-Nie mam nic.- powiedział Dawid
-Ja mam scyzoryk.- przypomniało mi się
-Daj, po chuja Ci scyzoryk?- zapytał się Sebastian
-Karla mi dała -powiedziałam i wzruszyłam ramionami. Podałam szybko Wrzoskowi scyzoryk na co ten go wziął i przeciął liny. Zbiegliśmy po schodach szybko, ale kiedy myslelismy że jesteśmy bezpieczni to coś zasyczało.
-UCIEKAJMY!- Krzyknał Igor. Dziewczyny z Igorem i Harrym pobiegli przodem przodem, a za mną biegł Dawid i Igor.



Niespodziewanie wszystko za nami wybuchło. Kiedy byliśmy u stóp budynku, wsiedliśmy szybko do samochodu i odjechaliśmy z piskiem opon.
-Żyjemy.-powiedział Dawid
-Ledwo- dokończył Igor
Rzeczywiscie, ledwo żyjemy. Jakbysmy zostali tam jeszcze z 5 sekund to by było po nas.
Po długich przemyśleniach oparłam się o ramię Dawida i zasnęłam.

*Oczami Dawida*

Jest dobrze. Nikt nie zginął, a moja księżniczka jest cała. Spojrzałem na nią, śpi. Nie dziwię się jej, ciężki dzień. Najpierw przyjazd z obozów i to w ekspresowym tempie, później szczera rozmowa ze mną, ana koniec dnia ta akcja.
Kiedy przyjechaliśmy pod naszą kamienicę to nie chciałem budzić Nessy, więc wziąłem ją na ręce i poniosłem śpiącą Nessę na górę, ale przed tym powiedziałem Wrzoskowi i reszcie, że mają pilnowac swoich sióstr, przyjaciołek, dziewczyn najbardziej.
Zaniosłem Nessę do pokoju, przebrałem ją i przykryłem kołdrą. Pewnie się zdziwi jak się obudzi.
Zdjąłem ubrania, wykąpałem się i położyłem się obok Nessy próbując zasnąć.

7 komentarzy= kolejny rozdział:)

niedziela, 4 stycznia 2015

Rozdział 28

Zapraszam :)

Jeżeli teraz wyjdzie z domu i sobie gdzieś pójdzie to oni ją zabiją. Mam nadzieje, że liczy się z tym.

*Oczami Ness*

Z-A-B-I-Ł  J-Ą. Czyli mój chłopak to morderca? No nieźle. Wszystkiego się spodziewałam, ale nie że zabił drugiego człowieka. Jeszcze na dodatek nie mogę wyjść z domu, bo po pierwsze nie mam gdzie się podziać, a po drugie znajdą mnie. Więc ucieczka z mieszkania odpada. Kiedy oni przyjdą? Powinni być 5 minut temu.
Postanowiłam zadzwonić do Saszan. Odebrała po trzecim sygnale.
-Hej Ness, co się dzieje?
-Chciałabym z Tobą porozmawiać w cztery oczy.
-Dawid wyznał Ci prawdę?- zapytała podejrzliwie
-Strzał w dziesiątkę. Gdzie jesteście?
-Tak, koniecznie musimy porozmawiać o tym. Jesteśmy pod waszą kamienicą.
-No to do zobaczenia, bo przecież zaraz się widzimy.- powiedziałam i się rozłączyłam kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Dawid zbiegł na dół i popatrzył się na mnie. Ominęłam go i otworzyłam drzwi.
-Siema wam.-powiedział Wrzosek.
-Siema siema.-powiedział cicho Dawid.
-Co Ci stary? Chyba musimy pogadać.- powiedział jakiś blondyn.
-Deny, Głucha, Sara, Karla, Bartek, Harry, Remek, Michał to jest Nessa.- powiedział Wrzosek. Harry wydawał mi się jakiś znany, dziwne.
-Miło was poznać.-powiedziałam z lekkim uśmiechem.
-Chodźmy do pokoju, niech chłopacy zostaną sami i pogadają z Dawidem.-powiedziała Saszan.
Wszystkie poszłyśmy do mojego pokoju i zamknęłyśmy drzwi. Dawid natomiast z chłopakami zostali w salonie.
-Siema, jestem Głuszko.- powiedziała blondyna
-Ja Sara.-powiedziała brunetka. -Siostra Pilewicza
-Ja Karla, Karolina jak sobie chcesz tak mów ahahha.- zasmiała się
-No a mnie znasz hahaha- Saszan również się śmiała
-Usiądźmy i pogadajmy.-dodała po chwili Saszan
Usiadłyśmy wszystkie wygodnie na jednym łóżku
-Wy też jesteście w tym gangu?- zapytałam dziewczyn
-Saszan jest, ja jestem od zadań specjalnych, Sara przewozi nam wszystkie potrzebne rzeczy, a Karla zajmuje się sprawami takimi jak GPS, podsłuch, mówi nam gdzie oni są i tak dalej. -powiedziała Głuszko.
-A ty co Saszi robisz w nim?-zapytałam
-Dla przyjaciół jestem Roksana więc możesz tak mówić, ale jak wolisz.
-Bardziej pasuje Saszan.-powiedziałam i się zaśmiałam
-Ja odgrywam taką role jak chłopacy, jeżdżę z nimi na akcje, wyścigi i jeszcze mam drugie życie-piosenkarki, ale to zupełnie inna historia
-Jak Dawid-powiedziałam
-Tak. Co Ci Dawid powiedział jak gadaliście?- zapytała Saszan
-Dużo. Między innymi, że zabił siostrę jednego z nich i ja powiedziałam mu, że muszę to wszystko przemyśleć i wyszłam z pokoju.
-Nessa -załapała mnie za dłonie. -Musisz mu wybaczyć, on musi Cię teraz pilnować, nie możesz być na niego wkurzona. To nie było celowo, to był wypadek. Sama wiesz jaki on był kiedyś.
-Wiem, ale on ją zabił. Z-A-B-I-Ł.- przeliterowałam każdą literę.
-Nie chciał, proszę Cię Ness.- powiedziała błagalnym tonem
-Dobra, przemyśle to. -powiedziałam już bezsilnie. Saszan z dziewczynami chyba się ucieszyły, widziałam to po ich minach.
Jeszcze pół godziny siedziałysmy tak i rozmawiałyśmy. Bardzo dużo się o nich dowiedziałam. Można by powiedzieć, że się zaprzyjaźniłam z tymi nowymi dziewczynami.
Po jakimś czasie przyszedł Dawid. Co on tu kurwa robi? Miał przecież siedzieć z chłopakami.
-Dziewczyny, musicie zejść na dół, wszyscy musimy omówić co  robimy.-powiedział Dawid
Kiedy chciałam już wyjść za dziewczynami to duża dłoń spoczęła na moim ramieniu. Dawid, to był Dawid.
-Ty kotku zostajesz.-powiedział. Kotku? Kotka to on ma na twarzy
-Co chcesz?- Zamknęłam drzwi i oparłam się o ścianę.
Niespodziewanie uklęknął i objął moje nogi swoimi rekoma.
-Proszę wybacz mi. Nie zrobiłem tego specjalnie. To był wypadek. Nie mogę wytrzymać bez Ciebie, co z tego że minęła dopiero godzina, Potrzebuję Cię, proszę wybacz mi.-mówił ze łzami w oczach.
-Wstań.- powiedziałam mu. Zrobił to co powiedziałam, ale nie ukrywam że jak tak klęczał i mi się tlumaczył to było to słodkie.
-Wybacz mi.- widziałam w jego oczach smutek. Łzy zaczęły mu lecieć po policzkach. Czy on płacze? A myślałam, że on taki twardy jak skała jest.
Już nie mogłam wytrzymać tego, że płacze i go pocałowałam. Brakowało mi tego.



-Czyli mi wybaczasz?- zapytał się z lekkim uśmiechem na twarzy.
-Tak.-powiedziałam
-Chodźmy na dół. Musimy porozmawiać o tym gangu.- powiedział łapiąc mnie za ręke i wyszliśmy z pokoju.
Zeszliśmy w dół po schodach do salonu gdzie wszyscy czekali. Kiedy nas zobaczyli, to każdy z nich się uśmiechnął w naszym kierunku. To było straszne. Serio, zaczęłam się ich bać.

Jeżeli będzie minimum 6 komentarzy to pisze i wstawiam następny rozdział :)